Wiankowe Misterium

Wiankowe Misterium

Dziedzictwo wielkich polskich emigrantów

 w hołdzie Polonii duńskiej

Spektakl odbył się w niedzielę, 29 kwietnia

w Sali teatralnej Kościoła Św. Anny w Kopenhadze.

A oto plakat teatralny autorstwa 13-letniej Viki Sobocki do spektaklu „Wiankowe Misterium„. Poniżej program teatralny dzieła tej samej młodej plastyczki wykonanego przy współpracy z bratem, Jakubem.

;

Wieńce… wianki, wianeczki – wieloznaczne symbole chwały, władzy, urodzaju, pierwowzory znaku mocy i panowania – korony.

Jeżeli były wykonywane z liści dębu, mirtu i wawrzynu – symbolizowały w czasach antycznych chwałę i zwycięstwo, jeżeli wplatano w nie  róże, lilie i tymianek – symbolizowały u naszych słowiańskich przodków dziewictwo, ślub, małżeństwo.

Wianki pojawiały się także w ludowej obrzędowości jako naturalne symbole budzenia się przyrody po zimie.

Ich antyczne, słowiańskie i chrześcijańskie źródła stały stały się inspiracją dla twórców spektaklu pt. „Wiankowe Misterium”, którego premiera, pod patronatem Federacji „Polonia” i Towarzystwa Krzewienia Oświaty Polskiej w Danii, odbyła się 29 kwietnia w Kopenhadze dla uczczenia Światowego Dnia Polonii, 3.rocznicy wstąpienia Polski do Unii Europejskiej i Dnia Konstytucji 3-Maja.

;

Scenariusz koncertu został stworzony na podstawie dzieł wielkich polskich emigrantów: Adama Mickiewicza i Fryderyka Chopina. Wykorzystano w nim fragmenty „Pana Tadeusza”, „Ballad i Romansów” oraz mazurki i preludia. Literackimi motywami przewodnimi stały się motywy kraju lat dziecinnych, który:

„ …zawsze pozostanie

Święty i czysty jak pierwsze kochanie

oraz powiązany z nim motyw wianków:

„..Wszystko wkoło ubrane w bukiety i wianki,

Czasem poranny wietrzyk, gdy ze wschodu wionie,

Zrywa wianki i rzuca na klęczących skronie…” (A.M.)

;

;

Aktorzy Teatru Trzech Pokoleń, którzy zaprezentował ten spektakl w Sali Teatralnej kościoła Św. Anny w Kopenhadze, obchodzili także swoje święto bowiem „Wiankowe Misterium” jest piątą premierą od czasu powstania teatru w 2004 r.

Tym razem zespół wystąpił w strojach, tworząc niezapomniane kreacje postaci z ballad

A. Mickiewicza. Widzowie, wśród których znaleźli się nowy  Ambasador RP w Danii prof. Adam Halamski i Konsul RP Piotr Świętach, a także Rektor Polskiej Misji Katolickiej O. Leszek Kapusta, mogli posłuchać jakże aktualne i gorzko brzmiących słów Poety, w którego wcielił się Roman Śmigielski:

„O tym że dumać na paryskim bruku,

Przynosząc z miasta uszy pełne stuku

Przeklęstw i kłamstwa, niewczesnych zamiarów,

Za późnych żalów, potępieńczych swarów…”

;

;

Niezapomniany duet stworzyli Świtezianka – zwodnica –  Beata Deja, którą podziwiano za lekkość i grację  oraz zwiedziony Strzelec –  Marcin Kołpak. Kreację na miarę heroin romantycznych stworzyła także Beata Dul, grająca w „Liliach” Panią, która zabiła Pana. Beacie partnerował w roli Narratora Jej własny syn, 13 –letni Karol, który zapowiada się na wielki talent aktorski.  Natomiast  Maria Małaśnicka Miedzianogóra zaśpiewała w „Powrocie taty” prośbę Matki „Pójdźcie o dziatki…”.

Najmłodsze pokolenie Teatru: od lewej Wiktoria i Milan Deja, Viki Sobocki, Sebastian Czajkowski, Emma i Annika Hubiszówny oraz Maria Małaśnicka Miedzianogóra

Właśnie dziatki, czyli najmłodsze pokolenie Teatru Trzech Pokoleń, brawurowo recytowały partie chóralne w balladach, przypominając stare prawdy moralne o złamanej przysiędze, o łasce dla zbrodniarzy, o mocy modlitwy….oraz śpiewały wokalne partie ballad do muzyki napisanej przez scenarzystkę i reżysera w jednej osobie – Marię Małaśnicką Miedzianogórę.

Większość aktorów miała możliwość zaprezentowania swoich wielostronnych możliwości dramatycznych.

Roman Śmigielski jako Pustelnik w „Liliach”

 

I tak Roman Śmigielski oprócz epickiej roli Poety wystąpił także w rolach Pustelnika i Zjawy Męża w „Liliach”,  Kupca w „Powrocie Taty”, oraz Starca w „Romantyczności”. Marcin Kołpak, oprócz kreacji Strzelca, zagrał także brawurowo Herszta Zbójców i  braci zabitego Pana. Sara Bogdanowicz, wzruszająca w recytowanej i śpiewanej roli Karusi w „Romantyczności” była także  Narratorem w  „Świteziance”,  Beata Dul – Narratorem w „Romantyczności”, a Beata Deja – Narratorem w „Powrocie taty”, w której to balladzie grała z dwójką swoich dzieci – rewelacyjnym Milanem i Viktorią, czekającą na rolę, która umożliwi zaprezentowanie Jej talentów muzycznych i baletowych.

„Słuchaj, dzieweczko, ona nie słucha…””Słowicze wdzięki w męzczyzny glosie a w sercu lisie zamiary”

  Beata Dul w „Romantyczności „ Beata Deja i Marcin Kołpak w „Świteziance”

 

Widzowie podziwiali także inne rodzeństwo- siostry Annikę i Emmę Hubiszówny. Obie dziewczynki prezentują świetną dykcję i dużą kulturę słowa, Annika w „Powrocie taty”, Emma w finale wygłaszająca credo Teatru Trzech Pokoleń. Towarzyszyła im 13-letnia Viki Sobocki, która jest autorką pięknego plakatu teatralnego do spektaklu i współautorką, razem ze swoim równie plastycznie uzdolnionym bratem, Jakubem,  równie udanego plastycznego projektu programu teatralnego.

Jak zwykle oczarował publiczność Sebastian Czajkowski, najstarszy brat z „Powrotu Taty”, którego publiczność kopenhaska nazywa Kędziorkiem.

Przedstawienie odbyło się w niezapomnianej scenerii stworzonej przez dwójkę scenografów i dekoratorów – Urszulę Śmigielską i Mariana Kołpaka, kierownika technicznego teatru. Scena zapełniła się wiankami, liliami, różami i innymi wiosennymi rekwizytami.

Napełniła się także muzyką Chopina graną przez 18-letnią Annę Szeler, która także akompaniowała zespołowi w muzycznych partiach  ballad. Leitmotivem muzycznym spektaklu stała się jednak ballada Dudziarza śpiewana przez Rene Kowalczyka, który akompaniował sobie na gitarze klasycznej. Pięknie i nostalgicznie zabrzmiały słowa porzucanego kochanka:

„Komu ślubny splatasz wieniec

Z róż liliji i tymianka?,

Ach, jak szczęśliwy młodzieniec!

Komu ślubny splatasz wieniec?

Z róż, liliji i tymianka.”

;

;

Nad doborem muzyki czuwała dwójka konsultantów muzycznych teatru: Teresa Waśkowska i Maciej Szeler.

Kwiaty dla aktorów i współpracowników teatru, zasłużone brawa, pamiątkowa fotografia z przedstawicielami polskiej Ambasady oraz wymiana wrażeń z widzami spektaklu zakończyły  koncert dedykowany Polonii duńskiej z okazji Jej święta. W pustoszejącej Sali unosiło się jeszcze ważne przesłanie zawarte w 

Credo Teatru Trzech Pokoleń:

„Pokolenia płyną przed siebie gdzieś w dal,

Te odchodzą, tamte przychodzą na bal.

W teatrze, na scenie niech trwa przedstawienie,

By każdy z was odnalazł swe zagubione sny, 

 

Echo niesie po świecie znów złoty róg

Odszukamy wspólnotę naszych dróg

Na szlakach historii w porażkach i w glorii

By każdy z was odnalazł swe zagubione sny,

;

;

W światłach rampy inaczej płynie czas

Smuga dziejów niech łączy, nie dzieli nas

W teatrze, na scenie niech trwa przedstawienie,

By każdy z was odnalazł swe zagubione sny” 

;

;

Zdjęcia: Tomasz Tchórzewski