Mam marzenie

Mam marzenie

Mam Marzenie..

„…Lecz ludzi dobrej woli jest więcej

I mocno wierzę w to, że ten świat

nie zginie nigdy dzięki nim…”

Cz. Niemen „Dziwny jest ten świat”

Zaczęło się tak…

Na stronę internetową TKOP w Danii przyszedł e-mail z Fundacji „Mam marzenie”, z prośbą o pomoc w spełnieniu marzenia 13-letniego, ciężko chorego Dastina z Polski. Chłopiec chciał zobaczyć Legoland.

Fundacja „Mam Marzenie” powstała z inspiracjiostatniego życzenia Chrisa Greciusa, którego śmierć stała się początkiem światowego ruchu spełniania marzeń chorych dzieci, powstała, by spełniać marzenia polskich dzieci cierpiących na choroby zagrażające ich życiu.

Ludzie tworzący Fundację wychodzą z założenia, że rodzina, która opiekuje się ciężko chorym dzieckiem, też jest w pewien szczególny sposób chora. Oznacza to, że pomoc w spełnieniu marzeń dziecka jest pomocą dla całej rodziny.

Marzenia Dastina

Pojechać do Legolandu… 

Zobaczyć żaglowce… i żołnierzy przy pałacu królewskim…

 

Postanowiliśmy pomóc Dastinowi, pomóc Jego rodzinie, pomóc Fundacji w realizacji jej szlachetnych celów.

Na nasz apel odezwali się ludzie dobrej woli – Kierownik i pracownicy Wydziału Promocji naszej ambasady, duńscy właściciele Legolandu, no i my, członkowie Towarzystwa.

Tak właśnie wyglądają spełnione marzenia

 

Dzięki panu Andrzejowi Żywieniowi rodzina razem z wolontariuszką Fundacji, Agnieszką Suder, mogła przenocować w Kopenhadze i mieć zapewniony transport na bardzo wczesny samolot do Polski.

Zdjęcie wykonane przez Dastina.

Rodzice, siostra, Agnieszka- wolontariuszka Fundacji 

 i Roman Miedzianogóra z TKOP w Danii, towarzyszący rodzinie w zwiedzaniu Kopenhagi

Tak właśnie spełniają się marzenia..

Dziękujemy wszystkim pracownikom z Wydziału Promocji Ambasady RP w Danii za serce, życzliwość, noclegi, ciepłe muffinki, za transport i za dobrą wolę, dzięki której to chore dziecko mogło spełnić swoje marzenie. 

Myślicie, że to już koniec tej historii? My też myśleliśmy, ale kilka tygodni później listonosz przyniósł….